Konfederacja Spiska a Dom Saksoński

Śmierć, w 2012 roku, dwóch głównych przedstawicieli Domu Wettynów, księcia Marii Emanuela i księcia Alberta, była wielkim ciosem dla dynastii saksońskiej. Rodzina po prostu nie była przygotowana na taki obrót zdarzeń. Powstał poważny spór o przywództwo w rodzinie, a że nie o zwykłą rodzinę chodzi, lecz jedną z najstarszych dynastii europejskich, której przedstawiciele zasiadają na wielu tronach naszego kontynentu, to i sprawa stała się głośna, wręcz polityczna.

Rydygier książę Saksonii i Jan Skowera marszałek Konfederacji Spiskiej

Rydygier książę Saksonii i Jan Skowera marszałek Konfederacji Spiskiej

Nie czas i miejsce, a przede wszystkim nasze kompetencję, żeby rozstrzygać po czyjej stronie leży racja, jedno można stwierdzić, iż położyło się to również cieniem na dotychczasowe, dobre relacje pomiędzy Konfederacją Spiską a dynastią Saską.

Pewnego rozluźnienia więzów należało się spodziewać, chociażby z uwagi na fakt, iż tym głównym naszym rozmówcą był śp. książę Albert.

22 października miało miejsce spotkanie delegacji Konfederacji, którą reprezentowali: Jan Skowera – marszałek Konfederacji i Dominik Galas – wicemarszałek, a przedstawicielami Domu Wettynów z księciem Rydygierem i księżną Elmirą na czele. Obie strony wyraziły chęć dalszej współpracy i podniesienia wzajemnych kontaktów, przynajmniej do ich poziomu z czasów, nieodżałowanej pamięci, księcia Alberta. Jeszcze w tym roku ma dojść do spotkania, tym razem we Wrocławiu, które powinno mieć bardzo praktyczny wymiar.

Jan Skowera

Najnowsze komentarze

  • Głową Domu Saksońskiego jest JKW Aleksander Prinz zu Sachsen Herzog zu Sachsen, który postanowieniem Rady Rodzinnej, zwołanej zgodnie z prawem salickim przez ówczesnego de iure Króla Saksonii, JKW księcia Marię Emmanuela, a później zatwierdzonym przez Papieża św. Jana Pawła II, został mianowany jego następcą.
    Potomkowie JKW księcia Alberta nie mieli praw do dziedziczenia ze względu na jego morganatyczne małżeństwo.
    JKW książę Aleksander, de iure Król Saksonii, nie zgłasza żadnych praw do polskiego tronu, których to praw 3 maja 1815 roku zrzekł się jego przodek JKM Fryderyk August, Król Saski, Książę Warszawski, na rzecz JKM Aleksandra II, panującego w Rosji jako JCM Aleksander I.

  • Abdykacja Fryderyka Augusta i zwolnienie z przysięgi wierności Polaków, mające charakter osobisty, nie pozbawiły prawa do tronu polskiego jego następców. Skutkiem abdykacji Fryderyka Augusta było przejście praw do tronu Księstwa Warszawskiego (II Królestwa Polskiego) na jego młodszego brata Antoniego. Te same zasady stosuje się do potomków władców niemieckich, którzy abdykowali w 1918 roku, jak i do innych pretendentów do tronów, albowiem PRETENSJE DO TRONU DANEJ DYNASTII NIE WYGASAJĄ Z POWODU ABDYKACJI MONARCHY (chyba że abdykowali wszyscy stojący w kolejce do tronu).

Odpowiedz użytkownikowi Krzysztof Anuluj odpowiedź