Strona głównaOgólnaMonarchistyczny przegląd tygodniaForum rumuńsko-mołdawskiej jedności

Forum rumuńsko-mołdawskiej jedności

Takim mianem bez wątpienia można nazwać Forum Gospodarcze Kiszyniów 2023, jakie zostało zorganizowane w stolicy Mołdawii, w dniach 22-23 lutego b.r. z inicjatywy Jego Królewskiej Wysokości Księcia Rumunii Radu.

Media informują nas o coraz to nowych incydentach w Mołdawii, a nawet o jakichś zamiarach obalenia rządu. Do nich jeszcze wrócimy. Ale są również inne, takie jak to Forum Gospodarcze, którego głównym realizatorem była Rumuńska Rodzina Królewska. Im więcej jest prób destabilizacji sytuacji w Mołdawii, tym więcej należy okazywać solidarności z nią. Nasza uwaga skoncentrowała się na wojnie na Ukrainie, więc „destabilizatorzy” sytuacji w Europie chcą otworzyć kolejny front konfliktu, właśnie w Mołdawii.

Obecność Księcia Radu i wielu przedstawicieli rumuńskiej administracji rządowej w Kiszyniowie pokazało, że Mołdawia nie jest sama. Przyłączyła się do tego również strona polska. W Forum uczestniczyła delegacja samorządowo-społeczna z Dolnego Śląska. Na jej czele stali dwaj wicemarszałkowie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, pan Marcin Krzyżanowski i pan Grzegorz Macko. Towarzyszyła im przedstawiciel Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej pani Ilona Ewa Czupta, przedstawiciele firm, głównie operujących już na tamtejszym rynku, oraz stowarzyszeń – Polskiej Konfederacji Katolickich Przedsiębiorców, inicjatora uczestnictwa polskiej delegacji w Forum oraz Konfederacji Spiskiej.

Przybyłych gości z Rumunii i Polski miała przywitać Prezydent Mołdawii Pani Maia Sandu, ale jak wiemy przebywała w tym czasie w Warszawie, podczas wizyty Prezydenta USA Joe Bidena. W jej zastępstwie w Forum uczestniczył Premier Mołdawii Dorin Recean oraz Przewodniczący Parlamentu Mołdawii Igor Grosu.

Dodatkowo organizatorzy zaproponowali uczestnikom Forum wizytę w miejscowości Mașcăuți, leżącej prawie na granicy z tzw. Transnistrią (Naddniestrzem), samozwańczą republiką. Dla relacji polsko-mołdawskich była to bez wątpienia bardzo owocna wizyta, ponieważ przedstawiciele podwrocławskiej Gminy Czernica zawarli wstępne porozumienie z władzami Gminy Mașcăuți o nawiązaniu współpracy partnerskiej. Prezes firmy Liadur sp. z o.o. pan Piotr Urbanowicz obiecał młodzieży tamtejszej szkoły ufundować stroje gimnastyczne i doposażyć ją w sprzęt sportowy.

Organizatorzy Forum zatroszczyli się nie tylko o „strawę duchową”, ale równie cielesną. Mieliśmy okazję poznać jedną z największych piwnic winiarskich na świecie. Znajdują się one w miejscowości Cricova. W niedużej odległości od Kiszyniowa. Serwują tam doskonałe wina mołdawskie i nie mniej smaczne przekąski.

Kiszyniów na powitanie sprawiał wrażenie bardzo spokojnego, zadbanego, tętniącego życiem miasta, chociaż z wyraźnym odczuciem, iż nie jest to serce, lecz obrzeże Europy. Z dala od głównych szlaków turystycznych. Może z tego też względu zaciekawił nas trochę obraz korzystających z uroków najlepszych i wcale nie tanich hotelach turystów o wyglądzie i zachowaniu robotników sezonowych, nieodmawiających sobie różnych przyjemności. Posługiwali się językiem „mówionym cyrylicą”, twierdzących, iż są Mołdawianami, ale paszporty mieli jakieś azjatycko-bliskowschodnie. Zastanawialiśmy się z naszymi przyjaciółmi nad tym fenomenem, jednak gdy po powrocie do domu dowiedziałem się z mediów o nowych demonstracjach w Kiszyniowie, wszystko stało się jasne. W końcu ktoś to musi organizować!

Nikt nie ma złudzeń, także obóz patriotyczny w Mołdawii, jaka powinna być przyszłość tej podzielonej, historycznej krainy, oddzielonej od państwowego rumuńskiego pnia. Parlament przed dwoma dniami przyjął ustawę uznającą język mołdawski za język rumuński. Dla wszystkich było to oczywiste z wyjątkiem mołdawskiej lewicy. Niby formalność, a jednak fakt bardzo znaczący. O innej polityczno-społecznej okoliczności prawie się nie mówi, osiemdziesiąt procent Mołdawian posiada obywatelstwo Rumunii. Można pokusić się o takie stwierdzenie, Mołdawianie zagłosowali już paszportami na rzecz swojej państwowej przynależności. W tym przypadku powinno być podobnie jak z NRD – Mołdawia powinna zostać inkorporowana przez Rumunię, za zgodą całej społeczności międzynarodowej. Sprawa Naddniestrza nie będzie trwać wiecznie, to znaczy tak długo, dopóki Rosja nie przegra na Ukrainie.

W tydzień po wizycie JKW Księcia Radu w Kiszyniowie wizytę oficjalną w Bukareszcie złożył premier Mołdawii Dorin Recean, któremu towarzyszyło czterech najważniejszych ministrów jego rządu. Delegacja rządu Mołdawii została przyjęta przez Jej Królewską Wysokość Małgorzatę.

Z nieskrywaną satysfakcją należy stwierdzić, iż niedostrzegalni medialnie i społecznie monarchiści walnie przyczynili się do organizacji tego tak bardzo owocnego Forum Gospodarczego w Kiszyniowie. Głównym realizatorem idei zgłoszonej przez Księcia Rumunii Radu był jeden z czołowych monarchistów z Transylwanii Claudiu Padurean, a udział polskiej delegacji w tym wydarzeniu inspirowali z kolei polscy monarchiści.

Jan Skowera

Podziel się

Brak komentarzy

zostaw komentarz