Informacja o orędziu Królowej obiegła cały świat. Na początku Jej panowania fakt ten byłby uznany za całkiem normalny, ponieważ brytyjska Królowa była władczynią połowy świata. Skoro dzisiaj widzimy taką reakcję, to ma to zupełnie inny wymiar i wymowę.
Reakcja świata uzmysławia nam jak wielkim autorytetem cieszy się Elżbieta II. Czym zaskarbiła sobie na takie zaufanie wśród mieszkańców globu? Jest przede wszystkim niedoścignionym wzorem monarchy. Świat w XX wieku zmieniał się w astronomicznym tempie. Jak zmieniła się Wielka Brytania i jej imperium? Z globalnego mocarstwa stała się jednym z państw drugiego planu. Odnosi się to głównie do pozycji gospodarczej i politycznego znaczenia. Królowa się nie zmieniła, zawsze taka sama: dostojna, dumna i majestatyczna. Ona utożsamia sobą majestat władzy monarszej i splendor tego majestatu przekazuje Wielkiej Brytanii.
Myślę, że Brytyjczycy, szczególnie Anglicy to rozumieją, doceniają i szanują. Przemiany społeczne, obyczajowe, narodowościowe nastąpiły w Wielkiej Brytanii ogromne, niezmienny pozostał szacunek i przywiązanie do monarchii. Londyn 40 lat temu, kiedy po raz pierwszy odwiedziłem Anglię, był zupełnie innym miastem. Chociaż już wtedy bardzo barwny i międzynarodowy, bardziej niż w tym czasie Paryż, czy jeszcze prowincjonalna Bruksela, ale zdecydowanie bardziej angielski. To jednak, kiedy tylko pojawia się Królowa, międzynarodowy i kosmopolityczny Londyn staje się angielski, monarchistyczny.
Wystąpienie Elżbiety II przypomniało Brytyjczykom, że nie są sami, jest z nimi ich matka – Królowa. W chwilach trudnych każdemu z nas niezbędne jest poczucie bezpieczeństwa, którego oazą jest dom i rodzina. O tym właśnie chciała przypomnieć swoim poddanym Królowa. Nie powiedziała nic szczególnego. Co mogła w takiej chwili powiedzieć? Najważniejszym był fakt, że Ona jest, że są wspólną rodziną, że solidarnie będą walczyć z przeciwnościami losu.
„Mam nadzieję, że w latach, które nadejdą, wszyscy będą mogli być dumni z tego, jak zareagowali na to wyzwanie. A ci, którzy przyjdą po nas, powiedzą, że Brytyjczycy tego pokolenia byli tak samo silni jak inni. Że samodyscyplina, spokojna, pogodna determinacja i współodpowiedzialność za innych wciąż charakteryzują nasz kraj. Duma z tego, kim jesteśmy, określa naszą przyszłość.” – powiedziała Królowa.
Ostatnie zdanie tego krótkiego cytatu uważam za najważniejsze w całym wystąpieniu: „Duma z tego, kim jesteśmy, określa naszą przyszłość.” Są to słowa godne monarchy, a wypowiedziane przez Królową Elżbietę II brzmią wyjątkowo wiarygodnie.
Jan Skowera