Strona głównaOgólnaFelietonPożegnanie Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa

Pożegnanie Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa

Chyba żadna monarchia europejska nie ma tak bogatych tradycji panowania wielkich kobiet jak nowożytna Anglia. Co stoi w pewnym sensie w sprzeczności z przyrodzona naturą człowieka, jaką jest dominująca rola mężczyzny. Z pewnością nie jest łatwo odnaleźć się w sytuacji głowy rodziny i poddanego żony, a królowa Elżbieta II nie należy do tych malowanych, chociaż prawo i tradycja angielska monarchę sprowadza do roli panującego, nie rządzącego.

Jego Królewska Wysokość Książę Edynburga Filip doskonale potrafił się w tej sytuacji odnaleźć. Do chwili objęcia tronu przez małżonkę był bez wątpienia głową własnej rodziny. Nie przestając być mężem stał się poddanym, którego życie musiało zostać podporządkowane rygorystycznemu protokołowi dworskiemu. Siłą angielskiej monarchii jest uświęcona tradycja, co jak mało kto to lepiej rozumie, jak królowa Elżbieta II. Książę Filip stał się częścią tej wiekowej tradycji nie przestając być sobą. To była wyjątkowa postać, która swoim charakterem dopełniała wielkości królewskiego panowania swojej małżonki, chociaż mogłaby, przy małostkowości charakteru, jej ujmować.

Jan Lech Skowera

Podziel się

Najnowszy komentarz

zostaw komentarz