Strona głównaOgólnaArtykułyWystąpienie hrabiego Stolberg-Stolberg na konferencji z okazji 100 rocznicy intronizacji Rady Regencyjnej, Kraków, 27 października 2017 r.

Wystąpienie hrabiego Stolberg-Stolberg na konferencji z okazji 100 rocznicy intronizacji Rady Regencyjnej, Kraków, 27 października 2017 r.

Szanowny Panie Skowera,

Jako członek rodziny hrabiów Stolberg-Stolberg, jak również w prostej linii potomek cesarz Franciszka Józefa i cesarzowej Elżbiety, jest dla mnie wielkim zaszczytem móc przed Państwem wystąpić. Jest to dla mnie szczególnie wyróżnienie skierować do Państwa te słowa w obecności tak znamienitych osób jak Jego Ekscelencja ks. arcybiskup prof. Marian Gołębiewski Metropolita Wrocławski Senior, Prezydent Miasta Krakowa prof. Jacek Majchrowski i Przewodniczy Rady Miasta Sosnowca pan Wilhelm Zych.

 

Szanowni Państwo!

Fakt mojego urodzenia jest związany z przyjaźnią pomiędzy Polską a Austrią, o czym chce po krótce opowiedzieć.

Dom dynastii Habsburgów był bardzo mocny związany z dumnym narodem polskim. Nawet wtedy, kiedy cesarzowa Maria Teresa (1717 – 1780) brała udział w bolesnym dla Polski pierwszym rozbiorze, przez swoją odpowiedzialną politykę, chęć czynienia dobra, została przez Polaków doceniona i polubiona.

Polska południowa, Galicja z Lwowem, Czerniowcami, Przemyślem, gdzie król Otokar został pobity przez cesarza Rudolfa I, do pierwszej wojny światowej należała do Austrii. Habsburgowie byli nazwani przez Polaków Wielkimi Wojewodami Toskanii.

Moja pra-ciotki z Toskanii, arcyksiężne Maria Immaculata i  Dolores urodziły się we Lwowie, których rodzice nabyli  tam posiadłości i nieruchomości, i tam osiedli.

Stali się oni pewnego rodzaju „gubernatorami” w służbie cesarza Franciszka Józefa, który bardzo troszczył się o rozwój regionu budując pocztę, ratusz, szpital, operę, dworzec kolejowy, linie tramwajowe, wprowadził również dobrze funkcjonującą administrację.

Król Polski Jan III Sobieski, zebrał rozproszone wojska sprzymierzone, stanął na ich czele i poprowadził do zwycięskiej bitwy z Turkami, oswobadzając z oblężenia stalicę państwa Habsburgów Wiedeń. Jest on do dzisiaj bardzo znanym i bardzo szanowanym Polakiem w Austrii.

Ale naturalnie i ten wyjątkowy arcybiskup Krakowa, Karol kardynał Wojtyła, późniejszy święty papież Jan Paweł II, stał się trwałym elementem austriackiej tożsamości, mając wpływ, w tym pozytywnym wymiarze, na historię Austrii. W swoim darze przekonywania, w czasach narastającej fali laicyzacji po II Soborze Watykańskim, potrafił tracących wiarę przywrócić do wspólnoty Kościoła, poprzez swoje częste wizyty i publiczne masowe Msze św., czym zaskarbił sobie trwającą do dnia dzisiejszego nieopisaną sympatię.

Nawet, jeśli w mediach nie pojawia się na ten temat wiele informacji, Austriacy pozostają pod wrażeniem modlitewnej akcji jaka miała miejsce w dniu 7 października 2017 pod nazwą „Różaniec bez granic”, przypomina to zwycięską morską bitwę pod Lepanto (1517), w której to zjednoczony świat chrześcijański pod dowództwem Habsburga Jana de Austria pokonał muzułmańskich Turków.

Jednoznacznie, identyfikujący się z katolickim chrześcijaństwem Polacy, pokazują swoją godną podziwu samoświadomość, sprzeciwiając się narzucanej przez Unię Europejską polityce przyjmowania obcych kulturowo muzułmańskich imigrantów, zwaną „regulacją kwotową”. Wasz kraj i niezależne społeczeństwo sprzeciwia się wizji rozpłynięcia się w multi-kulturowej, post-europejskiej, na poziomie trzeciego świata muzułmańskiej masie. To nasilające się przekonanie polskiego społeczeństwa coraz mocniej wpływa na dotychczasowe poglądy szerokich rzesz niemieckiej i austriackiej arystokracji, która zaczyna dostrzegać zagrożenia socjalne, społeczne i religijne płynące z błędnej, wciąż forsowanej, polityki wielokulturowości.

Podobnie jak Lepanto, należy postrzegać polskie działania przeciw polityce EU, przymusowego przyjmowania imigrantów, które staną się momentem zwrotnym w procesie ratowania i zachowania kultury zachodnioeuropejskiej. To z pewnością spowoduje reakcję w całej zlaicyzowanej Europie.

W Wiedniu mieszka arystokrata, który pracuje jako biolog na jednym z uniwersytetów. Jego matka jest Habsburżanka, pochodząca z linii żywieckiej tego rodu. Jak to się stało?

Jak wiadomo Albert z dynastii Wettynów linii cieszyńskiej pojął za żonę córkę cesarzowej Marii Teresy, to kochające się małżeństwo nie posiadało potomstwa, dlatego książę swoje posiadłości, miedzy innymi Żywiec, gdzie do dzisiaj produkuje się znane piwo, przepisał na rzecz arcyksięcia Karola (1771 – 1847), słynnego dowódcy, pogromcy Napoleona pod Aspern (1809). Browar znajduje się niedaleko Krakowa i do dzisiaj na etykiecie piwa widnieje dwugłowy orzeł, symbol królewsko – cesarskiego domu Habsburgów.

Wrośnięci w tą ziemię, synowie arcyksięcia Karola, książęta Karol-Albrecht i Leon służyli w polskim wojsku (1919 – 1923). Ród Habsburgów mieszkał w Żywcu do 1939 roku, do chwili, kiedy naziści zabrali im posiadłości ziemskie i pałac, a ich samych wysiedlili. Arcyksiężna Krystyna powróciła po II wojnie światowej, (po ’89 – przyp. JS) do Cieszyna i zamieszkała na terenie Zamku, ale własności rodowej nie odzyskała.

Dzisiejsza Polska ma mocną orientacje transatlantycką, co, zważywszy na najnowszą historię, jest w pełni zrozumiałe. Jednocześnie w Zachodniej Europie mnożą się głosy postulujące większą kontynentalną europejską samodzielność. Powracając do koncepcji de Gaulla, mówi się ponownie o „Europie Ojczyzn”, łącznie z Rosją, a nie, jak to widzi brukselska administracja, ponadnarodowe superpaństwo Unia Europejska, kierowana centralistycznie z Brukseli, tak jak Związek Sowiecki z Moskwy, z wszystkimi współczesnymi sowiet-socjalistycznymi republikami (łącznie z północno-wschodnimi, środkowo-europejskimi i południowymi państwami). W gronie krytycznych do EU, zachodnioeuropejskich think tank’ów  nie wydaje się to możliwe, żeby kraje Europy Wschodniej, z dawnego Ost-Bloku, ponownie zaakceptowali centralistyczny reżim. Dlatego należy śledzić politykę niektórych państwa Grupy Wyszehradzkiej,  czy pozostaną one dalej przykładem dla pozostałych krajów EU.

My jesteśmy w stałym związku i liczymy na owocną współpracę z pozostającą w naszym sercu Polską.

Pragnę raz jeszcze gorąco podziękować za zaproszenie i za Państwa uwagę.

Piotr hrabia Stolberg-Stolberg

Podziel się

Brak komentarzy

zostaw komentarz