Seriale, których omówienia znalazły się na naszym portalu, budzą wiele emocji, szczególnie ten drugi, z racji na jego dostępność dla polskiego widza.
Tym razem trochę mniej o filmach, a więcej o idei. Związek ten bardzo dobrze uchwycił Łukasz Warzecha, autor artykułu: Czy będzie polska „The Crown”, opublikowanego w numerze 3/256 – 2018. Pozwolę sobie przytoczyć małe fragmenty z tego tekstu, żeby podkreślić ich znaczenie, resztę przeczytają Państwo sami.
– „W całkowicie komercyjnych warunkach powstał jeden z najbardziej rojalistycznych filmów wszech czasów. Brytyjska monarchia nie mogła sobie wyobrazić lepszej reklamy niż „the Crown”. Warto się temu filmowi przyjrzeć bliżej i wyciągnąć wnioski.”
– „To serial o wielkim wyrzeczeniu, czynionym w dodatku nie po prostu dla władzy – bo brytyjski monarcha takowej praktycznie nie ma – ale dla państwa, dla jego trwałości i poczucia pewności jego obywateli.”
– „Podobnie powinniśmy myśleć o polskim serialu marzeń. (…) Dobra koniunktura dla takich projektów minie, bo miną rządy partii, która przynajmniej deklarowała zainteresowanie nimi.”
Kilka stron wcześniej, w tym samym numerze pisma, mogą Państwo przeczytać wywiad z Iloną Łepkowską: „Korona Królów” odniesie sukces.
Jan Skowera