Według rządowych źródeł książę Maha Vajiralongkorn chce by jego koronacja została odsunięta o rok z powodu żałoby po zmarłym królu Bhumibolu Adulyadeju. Oficjalnie książę chce mieć więcej czasu na żałobę po ojcu.
Regentem został Prem Tinsulanonda, były premier. Obecny premier, Prayuth Chan-ocha, zapewnia, że nie ma powodów do niepewności, a koronacja na pewno się odbędzie. Biorąc pod uwagę niestabilną sytuację Tajlandii oraz liczne w jej historii przewroty, zapewnienia takie mogą nie okazać się zgodne z prawdą.
Niemal pewne jest to, że jeśli utrzymają się rządy wojskowych, to nowym królem zostanie Maha Vajiralongkorn.